M O D L I T W A

Twoje światło w Fatimie

środa, 4 lutego 2015

Przemoc w m i l c z e n i u

.

Mężczyzna obiektem przemocy 

Mężczyzna ofiarą przemocy psychicznej
Mężczyźni też padają ofiarą przemocy w rodzinie. Głównie jest to przemoc psychiczna. Niestety ciągle jeszcze mało który z nich szuka pomocy. Zwykle wstydzą się tego, że są źle przez żonę traktowani.
 Część I  SEE

O przemocy psychicznej wobec mężczyzn rozmawiamy z dr Lidią Godzwon i mgr Elżbietą Krawczyk-Pasławską.
Czy każdy mężczyzna może stać się ofiarą przemocy psychicznej? Czy może zależy to od jego charakteru itd.?
Każdy człowiek, niezależnie od płci i charakteru może na swojej drodze spotkać osobę stosującą przemoc. Potencjalnie każdy mężczyzna może paść ofiarą przemocy, zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Od cech charakteru (między innymi i w pewnym stopniu) zależy to, jak długo w takiej sytuacji tkwi i czy potrafi się z niej wyzwolić. Dlaczego w pewnym stopniu? Otóż nierzadko bywa tak, że ofiara przemocy nie ma jasności co do tego, czy rzeczywiście zachowanie partnera jest, czy nie jest przemocą. Przemoc psychiczna ma to do siebie, że skutkiem jej jest, między innymi, zmiana sposobu myślenia. W efekcie granice tolerancji pewnych zachowań przesuwają się. 
Na pewno „łatwiej” ulec przemocy osobom, które już kiedyś doświadczyły przemocy lub były świadkiem przemocy w diadzie (parze) rodziców. Najczęściej (bo bywa i odwrotnie) osoby te, już wchodząc w związek mają przesunięte granice dla tolerowania przemocowych zachowań (uważając wiele z niedopuszczalnych zachowań za normę) i doświadczenia znoszenia takiego traktowania. Ważne jest też otoczenie społeczne, w którym się wychowujemy i w którym aktualnie żyjemy – jego normy, obyczaje i rozmaite przekonania dotyczące związku. 
Jeśli mówimy o charakterystyce mężczyzny szczególnie podatnego na przemoc w związku, to można by tu wymienić zależność, lękowość, niskie poczucie własnej wartości, lęk przed porzuceniem, łatwość popadania w poczucie winy, ale to tylko część elementów osobowości, które mogą, ale nie muszą być odpowiedzialne za niemożność szybkiego wyjścia z sytuacji przemocy.  
Przemoc, rozpatrywana zarówno w aspekcie sprawcy, jak i ofiary, jest tematem niezwykle złożonym. W skrócie można więc powiedzieć, że wiele zależy zarówno od doświadczeń i cech nabytych jeszcze w dzieciństwie, jak i „siły i pomysłowości” sprawcy. Mechanizmy działające w relacjach oprawca – ofiara są bardzo złożone. 

dr n. hum. Lidia Godzwon - specjalista psychoterapii uzależnień i specjalista II stopnia ds. przeciwdziałania przemocy, wykładowca akademicki, Zastępca Dyrektora Pro Vita Centrum Zdrowia Psychicznego i Psychoterapii Uzależnień NZOZ Kraków - Śródmieście, Kierownik Poradni Psychoterapii Uzależnień i Współuzależnień Pro Vita (Kraków, ul. Estery 6)dr n. hum. Lidia Godzwon - specjalista psychoterapii uzależnień i specjalista II stopnia ds. przeciwdziałania przemocy, wykładowca akademicki, Zastępca Dyrektora Pro Vita Centrum Zdrowia Psychicznego i Psychoterapii Uzależnień NZOZ Kraków - Śródmieście, Kierownik Poradni Psychoterapii Uzależnień i Współuzależnień Pro Vita (Kraków, ul. Estery 6)

Czy można na początku znajomości dostrzec u kobiety cechy, które w przyszłości będą predysponowały ją do stosowania przemocy psychicznej wobec męża?
Niestety nie posiadamy wystarczającej wiedzy, by bezbłędnie i jasno nakreślić portret, zarówno ofiary, jak i sprawcy przemocy. To bardzo uprościłoby sprawę. Najczęściej w literaturze spotykamy się z opisem cech osobowości nieprawidłowej i niedojrzałej, jako charakterystyki sprawcy. 
Jeśli pokusić się o teoretyczne rozważania na temat tego, jak wyglądałaby taka kobieta to można by ją scharakteryzować jako taką, która ma tendencje do przedmiotowego traktowania innych ludzi (nie wchodzi w związki uczuciowe, choć łatwo je nawiązuje), bezosobowy stosunek do seksu (mężczyznę traktuje przedmiotowo), słabo rozwinięte poczucie wstydu, winy, lęku, empatii i odpowiedzialności. Może wykazywać trudności w uczeniu się na własnych błędach, wyciąganiu wniosków z doświadczeń, planowaniu odległych celów, czy przewidywania skutków swojego postępowania, a wszystko to przy zachowaniu sprawności intelektualnej. Ma kłopot z odraczaniem gratyfikacji w czasie, dąży do natychmiastowego zrealizowania swoich potrzeb, czy popędów, ma niską tolerancję na frustrację. Może mieć za sobą próby samookaleczeń, nietypowych reakcji na alkohol, czy konfliktów z prawem. Może także szantażować samobójstwem. Bardzo często osoba taka sama była ofiarą przemocy w dzieciństwie. Należy pamiętać, że w wielu przypadkach za tą agresją stoi lęk, niskie poczucie własnej wartości i słabe poczucie bezpieczeństwa (czy nie przypomina to ofiary przemocy?). Za swoje frustracje kobieta ta obwinia innych, a poczucie bezpieczeństwa buduje poprzez kontrolę i przymus. Często jest zazdrosna i zaborcza. 
Czy można to wszystko dostrzec na początku znajomości? I tak i nie, trudno analizować każdą wypowiedź i każdy gest osoby, z którą próbujemy wejść w bliższą relację. Myślę, że początkom zwykle towarzyszy fascynacja, która skutecznie uniemożliwia dopuszczenie do siebie informacji, będących zwiastunem przyszłej przemocy. Nieco później, gdy już fascynacja przeminie, zauważenie cech, czy zachowań predysponujących kobietę do stosowania przemocy w przyszłości jest możliwe - wsłuchując się w opowiadane przez nią historie z życia, obserwując jej zachowanie (nie koniecznie wobec siebie!), a przede wszystkim być uważnym na własne odczucia i ocenę satysfakcji z relacji. Warto zwracać uwagę na takie postępowanie, w którym widoczna jest kontrola, ograniczenie swobody, czy podejmowanie ważnych decyzji bez konsultacji. Na pewno należy być czujnym w sytuacjach konfliktowych, zwracając uwagę na jej sposób komunikowania się (wyzwiska, obrażanie, poniżanie, wymuszanie itp.). Istotne, by odpowiednio reagować, by swoim obawom nie zaprzeczać, nie dawać wiary pragnieniom „to na pewno minie, ona się zmieni”, a już na pewno odrzucić myślenie „to moja wina, jak się postaram, to będziemy szczęśliwi”, „ze mną będzie inaczej”. Kobiety stosujące przemoc w poprzednich związkach, z pewnością będą to robić w kolejnych. Jednak, co istotne, większość takich kobiet będzie twierdzić, a nawet głęboko wierzyć, że to one były ofiarą przemocy.

Na czym polega przemoc psychiczna w małżeństwie? Jakie zachowania partnerki świadczą o stosowaniu przez nią przemocy psychicznej?
Przemoc w rodzinie to zamierzone i wykorzystujące przewagę sił działanie przeciw innemu członkowi rodziny. Celem jest kontrolowanie i podporządkowanie. Działanie to narusza prawa i dobra osobiste, powoduje cierpienie i ból ofiary, co sprawia, że ta staje się co raz mniej zdolna do samoobrony. Rozróżnia się kilka rodzajów przemocy: fizyczną, psychiczną, ekonomiczną, seksualną. Każda z nich może występować samodzielnie lub mogą przenikać się wzajemnie. 
Przemoc psychiczna może przyjmować rozmaite formy, dlatego trudno jest ją jednoznacznie zdefiniować. Jest to wywieranie wpływu na myślenie, przekonania i zachowanie innej osoby, bez jej zgody, łamiąc przy tym jej prawa i powodując cierpienie, przy pomocy środków komunikacji interpersonalnej (bez dotyku). Mówiąc o przemocy psychicznej w małżeństwie, mamy na myśli taką sytuację, w której jedno z małżonków  sprawuje nad drugim kontrolę psychologiczną, czyli kontrolę poprzez stosowanie psychologicznych oddziaływań, wpływając destrukcyjnie na psychikę. 
A teraz konkretnie: zachowania, które świadczą o stosowaniu przez partnerkę przemocy psychicznej to: wyśmiewanie, narzucanie własnych poglądów, domaganie się posłuszeństwa, ograniczanie snu i pożywienia, wyzywanie, poniżanie, upokarzanie, zawstydzanie, stałe krytykowanie, czy stosowanie gróźb (zniszczenia, wypędzenia, popełnienia zabójstwa lub samobójstwa). Przemocą psychiczną jest także karanie poprzez zaniedbanie, odmawianie uczuć, szacunku, okazywanie obojętności i lekceważenia emocjonalnego w sytuacjach, które tego naprawdę wymagają. Takim zachowaniom towarzyszy izolacja społeczna i wmawianie mężczyźnie, że tylko w tej relacji może istnieć, że nikt inny nie zechciałby z nim być. 
Życie w takim związku sprawia, że mężczyzna zaczyna wątpić we własną wartość i możliwości, staje się coraz bardziej bezsilny. Podejmuje bezsensowne próby zadowolenia partnerki dla uniknięcia ponownych awantur i upokorzeń. Ta jednak nigdy nie jest w pełni zadowolona, a jeśli już pochwali partnera, to ten przyjmuje to z wielką wdzięcznością (taka pochwała ma olbrzymią moc nagradzającą). 

mgr Elżbieta Krawczyk-Pasławska - psycholog, psychoterapeuta w  Poradni Psychoterapii Uzależnień i Współuzależnień Pro Vita, doktorantka w Collegium Medicum UJmgr Elżbieta Krawczyk-Pasławska - psycholog, psychoterapeuta w  Poradni Psychoterapii Uzależnień i Współuzależnień Pro Vita, doktorantka w Collegium Medicum UJ

Czy takie zachowania kobiety mogą być nieświadome, czy też mają z góry założony cel?
Kobiety przemocowe to kobiety niedojrzałe lub z cechami psychopatycznymi. Trudno zachowania takie nazwać jednoznacznie nieświadomymi, ale z pewnością wynikają one z braku umiejętności innego stylu funkcjonowania.
To, na ile są świadome i celowe, najłatwiej wyjaśnić przy pomocy jakościowego rozróżnienia przemocy na przemoc gorącą i przemoc chłodną. Przemoc gorąca to efekt silnego wzburzenia: złości, gniewu. Przejawami psychicznej przemocy gorącej są krzyki, głośne wyzwiska, awantury, impulsywne zachowania. Przychodzi i odchodzi nagle, jednak po pewnym czasie pojawia się ponownie. W przypadku stosowania tego rodzaju przemocy sprawca najczęściej żałuje swoich czynów, przeprasza, obiecuje poprawę, podejmuje próby rehabilitacji, jednak mimo tego powtarza swoje zachowanie. 
W przypadku przemocy chłodnej mamy do czynienia z zaplanowanym zachowaniem nakierowanym na cel. Cechuje ją sztywność, stałość postępowania i działania, a także deficyt empatii oraz umiejętności utrzymywania bliskich relacji, przy jednoczesnej dużej potrzebie kontroli. Przemoc chłodna nie jest, w porównaniu z przemocą gorącą, niepohamowanym wybuchem emocji. Za chłodną przemocą również kryją się silne emocje, ale są one ukryte, a zachowanie ma swój odleglejszy cel. Kobieta stosująca przemoc chłodną znajduje usprawiedliwienie dla takiego zachowania nawet wtedy, gdy jest świadoma cierpienia, jakie zadaje, niejednokrotnie upatrując winę w ofierze (która to nierzadko tę winę przyjmuje na siebie). Zachowania naruszające granice małżonka wkomponowane są w system przekonań i wartości, przez co sprawczyni nie jest świadoma tego, że jej postępowanie jest złe. Cel tej przemocy najczęściej definiowany jest przez nią jako racjonalny, a nawet pozytywny.
Rozmawiała, 
Anna Piątkowska-Borek
O tym, jaki wpływ na dzieci ma taka sytuacja panująca wśród małżonków, i o tym, jak mężczyzna ma uświadomić żonie, że jego pozycja w rodzinie i potrzeby są tak samo ważne jak jej – już w następnym numerze „Zdrowia w Krakowie”.
PRO VITA Centrum Zdrowia Psychicznego i Terapii Uzależnień
NZOZ Kraków Śródmieście
31-422 Kraków
ul. Majora 5/1
tel.: (12) 413-80-47
31-056 Kraków
ul. Estery 6
tel.: (12) 421-95-67
31-134 Kraków
ul. Basztowa 5
tel.: (12) 628-68-10



poniedziałek, 2 lutego 2015

" W o ł y ń " i inne zbrodnie

 

 

 

WOŁYŃ 1943


Agencja Muzyczna Polskiego Radia,
nr kat. 1161-64
Wykonawcy: Różni
Data Premiery:
Kategoria: Płyty CD
Dostępność Dostępny
Cena: 35,00 zł
Dodaj do:
„WOŁYŃ 1943" - to czteropłytowe wydawnictwo Polskiego Radia SA, poświęcone tragedii polskiej ludności Wołynia, wymordowanej przez bojówki ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i Mołopolsce Wschodniej w latach 1943-44.
W albumie znalazły się  reportaże i rozmowy nagrane przez dziennikarzy Polskiego Radia: Annę Lisiecką, Irenę Piłatowską, Iwonę Smolkę i Antoniego Szybisa. Jeden z reportaży - "Kainowa zbrodnia" Anny Lisieckiej - w 2010 r. otrzymał Nagrodę Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich oraz był nominowany do prestiżowej nagrody radiowców Prix Europe. Na płytach umieszczono także fragmenty powieści Włodzimierza Odojewskiego "Oksana" (czyta Krzysztof Gosztyła) oraz słuchowisko Teatru Polskiego Radia "Anioły" (w reżyserii Andrzeja Piszczatowskiego) na motywach opowiadań z tomu "Nienawiść" Stanisława Srokowskiego. Całość uzupełniają wywiady z obydwoma autorami, którzy w czasie wołyńskiej rzezi byli chłopcami i opisali przeżycia w swoich działach.

 Częścią wydawnictwa jest też 36-stronicowa książeczka z rysem historycznym wydarzeń na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. Słowo wstępne napisał ś.p. Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w latach 1992-2010, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Posłowie do zamieszczonych materiałów napisała Ewa Siemaszko, współautorka z ojcem Władysławem, monografii "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-45" (Wydawnictwo von borowiecky, Warszawa 2002).

 Wydawnictwo "WOŁYŃ 1943" przygotowane jest w dwóch wersjach językowych. Wszystkie zamieszczone teksty  pisane są po polsku i tłumaczone na język angielski. Dostępne są także angielskie tłumaczenia materiałów dźwiękowych w postaci plików mp3.
Szanowni Państwo! W związku z licznymi pytaniami kierowanymi do naszego sklepu uprzejmie wyjaśniamy, że cena wynosząca 35 złotych (plus koszty przesyłki) jest ceną całego albumu składającego się z czterech płyt oraz 36-stronicowej książeczki. Tak atrakcyjną cenę wydawnictwa "WOŁYŃ 1943" mogliśmy zaoferować tylko i wyłącznie dzięki współpracy z naszymi Partnerami: Instytutem Pamięci Narodowej oraz  Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Istnieje także możliwość zakupu w naszym sklepie albumu "WOŁYŃ 1943" w cenach półhurtowych - przy zakupie pięciu i więcej albumów zapłacą Państwo jedynie 30 złotych za sztukę (i nie ponoszą Państwo wówczas kosztów przesyłki Pocztą Polską na terenie kraju).  Przy zakupie 6 i więcej albumów Przesyłamy je Państwu (na terenie Polski) kurierem bez dodatkowych opłat